Popularne posty

poniedziałek, 31 stycznia 2011

LILIOWCE_rośliny dla leniwych

Trudno się oprzeć urokowi liliowców,subtelnych bylin o niezwykłych,wręcz bajkowych kwiatach, i eleganckich szablastych liściach. Jeśli choć raz posadzimy je w ogrodzie, na zawsze pozostaniemy ich miłośnikami.                  Liliowce cieszą się ogromnym zainteresowaniem właścicieli ogrodów, nie tylko dzięki swojej urodzie, ale niesłychanej żywotności oraz niewielkim wymaganiom. Wystarczy posadzić ich kłącza na rabacie i można im nie poświęcać więcej czasu.Nie uschną nawet w najgorsze upały, nie chorują jak inne rośliny, a odmiany zimotrwałe nie wymarzną nawet w najbardziej mrożne zimy.Jeśli więc mamy trochę wolnego miejsca w ogrodzie, posadżmy liliowce,a w krótce staną się one najpiękniejszymi klejnotami naszego ogrodu.                                                      stanowiska dobrze nasłonecznione,w półcieniu kwitną troche słabiej. Kłącza liliowców sadzimy na około 5 cm, i w rozstawie 30-60cm, po posadzeniu ich liście przycinamydo wysokości 2/3. Pora sadzenia dowolna, ale wiosenny, lub jesenny okres bardziej sprzyja rozwojowi roślin.Nie musimy ich nawozić,będą jednak obficiej kwitły, gdy zastosujemy nawwóz  fosforowo-potasowy.Poza tym liliowce nie wymagają żadnych zabiegów

środa, 26 stycznia 2011

KAMELIA-

Kamelia japońska to zimozielony krzew o błyszczących liściach. Kwitnie wczesną wiosną, pokrywając się dużymi kwiatami w kolorze biuałym, różowym lub czerwonym. Kiedy na kamelii zaczynają formować się pąki kwiatowe należy ograniczyć podlewanie roślin. Dzięki temu ten piękny krzew wytworzy nowe pąki i ponownie zakwitnie.  Trzeba jednak pamiętać, że w czasie kwitnienia NIE wolno przestawiać i obracać rośliny, gdyż wówczas opadną jej płatki. Kamelia japońska nadaje się do uprawy w gruncie, choć w naszym klimacie uprawiana jest raczej w pojemnikach. Obecnie znanych jest około 90 gatunków kamelii, które w większości występująna Dalekim Wschodzie.                                                                                                                                                           Krzewy lubią stanowiska lekko zacienione, osłonięte, mogą rosnąć wpełnywm słńcu pod warunkiem, że gleba jest wilgotna.                                                                                                                                                         Podlewamy obficie po posadzeniu i w czasie suszy.Przesuszenie korzeni spowoduje że kamelia straci pączki kwitowe.                                                                                                                                                               Kamelia wymaga wilgotnej ziemi latem i suchej w zimie.Podłoże przepuszczalne, o odczynie pH 6-5   Kamelia jest mrozoodporna ale okrywamy ją na zimę   Na przełomie czerwca i lipca warto przyciąć nowe pędy pod drugim liściem od dołu. Dzięki temu zabiegowi roślina bardziej się rozkrzewi, lecz może przestać kwitnąć przez najbliższy rok. Usuwamy również obumarłe pędy.

wtorek, 25 stycznia 2011

CEDR HIMALAJSKI

 Cedr to bardzo stare drzewo wzmianki o nim można znależć w Starym Testamencie. Ich drewno z którego wykonywano meble i okręty,cenione było już w starożytności. W przeciwieństwie do innych drzew szpilkowych cedry kwitną jesienia.Cedr himalajski to drzewo dosyć smukłe.   Początkowo jego kora jest zielonobrunatna i gładka, ale z czasem staje się czarnobrunatna i popękana.Miękkie szpilki o długości ok. 3 cm mają kolor ciemno lub niebieskozielony i zebrane są w pączki.Odmiana 'AUREA" rośnie wolniej iniż roślina macierzysta i osiąga zaledwie 5 metrów wysokości. z powodzeniem więc nadaje sie do małych ogrodów.                                             Cedry uprawiane w pojemnikach można wysadzać w ciągu całego sezonu,z wyjątkiem okresów suchych i deszczowych. Odmiuana aurea wymaga stanowisk słonecznych gdyż od tego zależy złoty kolor jej igiełek.              Cedr himalajski może rosnąć na różnych glebach, ale muszą one być przepuszczalne cedry są wrażliwe na chłody i mogą nie przetrwać pierwszej zimy.                                                                                                           Suche i zniszczone gałęzie usuwamy, jeśli pojawią się dwa pędy główne [przewdniki],jesienią usuwamy słabszy.   Odmiana ;  golden  horizon-drzewko niższe pokryte złotymi igłami w cieniu przebarwia się na kolor niebieskozielony.

poniedziałek, 24 stycznia 2011

MILI GOśCIE W OGRODZIE

JEżE-Jeże zajadają się ślimakami skorupkowymi i pomrowami, a tagże owadami, dlatego są milymi gośćmi naszego ogrodu.Z pewnością przywabi je do ogrodu miseczka z pokarmem, mieszanka musli z wodą,orzechami,rodzynkami, z ciastem z dodatkiem miodu lub suchą karmą dla psów czy kotów.Najlepsza do picia dla nich jest czysta woda.Można również podawać trochę koziego mleka,mleko krowie tylko jako urozmajcenie innych pokarmów.                                                                                                                          ZIMOWY SEN-W ogrodzie na uboczu usypujemy górkę liści na wzniesieniu która będzie tymczasowym schronieniem dla gości, najlepiej u podstawy żywopłotu. kiedy pod wpływem deszczu liście zwilgotnieją trzeba będzie zastąpić go domkiem.                                                                                                                                 DOMEK DLA GOśCI-Prosta skrzynka z surowych desek, długość 45 cm a wysokość i szerokość to 35 cm.Na jednym boku robimy wejście otwór 10 cm na 10 cm całość ustawiamy na liściach dnem do góry, liście będą stanowiły posłania dla jeży.Na wprost wejścia budujemy tunel z sześciu cegieł ustawionych na dłższym boku po trzy w rzędzie.Tunel od góry przykrywamy deską,wtedy do domku nie dostaną się lisy ani borsuki.Gdy  domek będzie bezpieczny nasi goście z pewnością w nim zamieszkają.                                            Skrzynkę okrywamy czarną folią aby ochronić przeds wilgocią,następnie całość okrywamy liśćmi,gałązkami, konarami na koniec dociskamy kamieniami.                                                                                                     NIEBEZPIECZEńSTWA-Jeśli w ogrodzie mamy tak miłych lokatorów -to nie stoujemy zadnych trucizn na pomrowy w pigułkach, pozwalamy im samym oczyszczać nasz ogród ze szkodników.                                           Dodadkowym zagrożeniem są oczka wodne, stawy czy rozwijanie siatek .

wtorek, 18 stycznia 2011

Pompy i filtry do oczek wodnych

Pewnie wielu osobom podobają się oczka wodne i każdy ogrodnik przynajmniej raz w życiu zastanawiał się nad zbudowaniem takiego. Zapewne duża część z nich zrealizowała swój cel.Ci, którzy od pomysłu odeszli, zrobili to pewnie dlatego, że dokładniej przemyśleli, jak wiele czasu musi minąć, abyśmy mogli się cieszyć pięknym oczkiem wodnym. Ci, którzy się nie poddali, musieli przejść przez szereg tych czynności i stawić im czoła. Poza zbudowaniem samego oczka, należy również zadbać o rośliny i zwierzęta (w tym wypadku ryby), które będą w tym miejscu żyły.

To nie wszystko. Aby oczko wodne funkcjonowało prawidłowo i aby mogła w nim bezpiecznie żyć fauna i flora, niezbędne są filtry oraz pompy wodne. I to właśnie o tym będzie ten artykuł. Przedstawimy funkcje, jakie spełniają, a także doradzimy, jakie wybrać.

Jak już wcześniej wspomnieliśmy, pompa jest w oczku wodnym niezbędna do funkcjonowania, ponieważ wspomaga równowagę biologiczną. W większych zbiornikach wodnych proces ten zachodzi samoczynnie, dzięki czemu woda jest oczyszczana. W przypadku mniejszych, należy temu procesowi pomóc. Pompa tłoczy wodę do filtrów, dzięki czemu jest ona oczyszczana regularnie. Kieruje również tę wodę na strumienie, kaskady, a także do dysz fontann. Dzięki temu, że pompa wprowadza wodę w ruch, sprawia, że automatycznie natlenia się i nasze oczka wodne mniej zielenieją. Dlatego ważne jest, aby wybrać taką pompę, która będzie miała wysoką wydajność. Ważne jest to, aby była dostosowana do wydajności filtra. Jeśli chcemy, aby woda była transportowana do fontanny czy źródełka, musimy również wziąć pod uwagę to, na jaką wysokość może tłoczyć wodę (wysokość podnoszenia wody). Pompę można dostosować w ten sposób, aby kierowała wodę jednocześnie i do filtra i na wodospad dzięki instalacji rozgałęźnika. Pompę należy postawić w jak najniżej położonej części oczka wodnego, jednocześnie należy unikać stawiania pompy na piasku, aby nie zasysała mułu z dna. Najlepiej postawić ją na kamieniu.

Filtr nie może istnieć samodzielnie. Musi on współpracować z pompą wodną, która tłoczy do filtra zanieczyszczoną wodę. Wydajność filtra musi być dostosowana do wielkości oczka wodnego. Należy koniecznie wziąć pod uwagę to, czy będą się w naszym oczku znajdować ryby. Jeśli tak – powinniśmy się zdecydować na filtr o dwukrotnie większej wydajności. Uważa się, że w niewielkich oczkach wodnych (do 10 m3), woda powinna być przefiltrowywana co dwie godziny. Jeśli zbiorniki są większe, wystarczy nawet raz na dziesięć godzin. Ważne jest to, aby miejsce pobierania wody znajdowało się jak najdalej od miejsca wypływu oczyszczonej wody. Filtr umieszczamy najlepiej na brzegu, dzięki temu będziemy mieć łatwy dostęp do oczyszczania go.

Istnieje kilka rodzajów filtrów – ciśnieniowe, przepływowe, skimmery. To, na jaki się zdecydujesz, zależy od rodzaju oczka wodnego i Twoich wymagań i oczekiwań. Pamiętaj, oczko wodne to dużo pracy, ale i piękny efekt. Warto poświęcić na nie trochę czasu i pieniędzy.

Profesjonalne pompy i filtry do stawów

http://www.sklepoase.com

Wiszące kosze

Kosze zwisające - można umieścić je na półkach, w doniczkach na ścianie, a także wykorzystać do ozdobienia łuków, klatki schodowej lub wejścia do domu.
Jedną z największych zalet roślin zwisających jest fakt, że wypełniają one - zwykle pustą - przestrzeń ponad naszymi głowami. Poza tym nie zabierają miejsca w wąskich zazwyczaj przejściach, mogą więc upiększyć nawet najmniejszy, najciaśniejszy zakamarek.

Przed wyborem rośliny.

Oferta gatunków i odmian roślin zwisających jest tak duża, że warto przed zakupem zastanowić się nad właściwym wyborem. W którym miejscu chcesz umieścić rośliny? Czy jest to miejsce jasne, czy ciemne? Odpowiedź na te pytania pozwolą dokonać trafnego wyboru rośliny najlepiej dopasowanej do warunków panujących w danym miejscu.

Wybór miejsca

Nie umieszczajmy roślin zbyt wysoko. Wkrótce okaże się, że korzystanie z drabinki przy podlewaniu stanie się bardzo uciążliwe. Nie umieszczamy również ich nad przedmiotami, które mogłaby być uszkodzone przez kapiącą wodę.

Rośliny warte polecenia

Pasiatka zwisła ""Purpulis"

Piectranthus coleioides - Marginatus

Ficus pumila - Veriegata.

Bardzo efektownie wyglądają kosze obsadzone kilkoma roślinami. Jeżeli chcemy posadzić kilka różnych gatunków roślin, musimy sprawdzić, czy mają podobne wymagania klimatyczne np. lubią miejsce nasłonecznione, czy też zaciemnione. Jeśli wybrany koszyk czy doniczka nie jest wodoszczelny, trzeba zastosować do niego odpowiednia wyściółkę. Kosze plecione najlepiej wyłożyć wilgotnym mchem. Dno i boki koszyka do wysokości 5 cm wykładamy warstwą mchu, a następnie na tę samą wysokość krążkiem folii, która ograniczy przeciekanie kosza i będzie spełniała rolę zbiornika na wodę. Koszyk wykładamy mchem i uzupełniamy ziemią. Jeśli rośliny maja wyrastać z boków koszyka, należy je umieścić powyżej warstwy wyściełanej folią i czynić to sukcesywnie w miarę wypełniania koszyka mchem i ziemią,

Zamiast torfu można użyć folii i gąbki. Folię przycinamy do średnicy koszyka i wyściełamy nią dno. Następnie boki koszyka wykładamy aż po brzegi warstwą gąbki (15 mmm). Na dno wsypujemy granulki i napełniamy koszyk ziemia torfową.

I tak gotowy koszyk zawieszamy na dobrze przymocowany hak, czy wspornik.

Męczennica; Passiflora;

Ojczyzna -kraje strefy zwrotnikowej i podzwrotnikowej Ameryki, Azji, Australii.                                           Okres kwitnienia - od wiosny do jesieni.                                                                                                             
Roślina wiecznie zielona pnąca o liściach ciemnozielonych dużych 3-7 -klapowych i spiralnych wąsach.
Swą nazwę zawdzięcza swym osobliwym kwatom symbolizującym Mękę Pańską;promienisty wieniec wyobraża  koronę cierniową ,pięć pręcików odpowiada 5 ranom, a 3 znamiona- słupka gwoździom.                                      Najbardziej rozpowszechniona jest męczennica błękitna [P.caeurulea] z krzyżówkami od niej pochodzącymi;  Kaiserin Eugenie-o kwiatach czerwonofioletowych i Constanze Eliott okwiatach kremowobiałych.                         Podobnie kwitnike choć nieco skromniej męczennica krwista lub jadalna,-[ która rodzi jadalne owoce.]               Stanowisko bardzo jasne, w lecie takrze na wolnym powietrzu.                                                                           W zimie jasne i przewiewne o temperaturze 6-8*C                                                                                               Pielęgnacja:  Od początku stawiamy męczennicę w jasnym i słonecznym miejscu -  jaknajcieplejszym.                                                                                                          Warunkiem bujnego kwitnienia jest dobre nawożenie i nawodnienie. Przycinanie w okresie wegetacji pobudza rozwój nowych pędów i wytwarzanie kwiatów.Zapewniamy dobrą podpórkę.Przed zimowaniem obcinamy długie pędy do 50 cm nad ziemią.Młode rośliny przesadzamy co roku, starsze w razie potrzeby.Szkodniki,choroby:   Przędziorki, wciomastki; zgnilizna korzeni i łodygi przy zimnym podłożu.Zastosowanie: Wspaniała roślina pnąca do ogrodu zimiwego, na tarasy czy  parapet okna. Męczennica olbrzymia tyljko do szklarni.                          

poniedziałek, 17 stycznia 2011

Jak efektywnie wykorzystać powierzchnię małego ogrodu?

Ograniczona powierzchnia ogrodu nie zmusza Cię do rezygnacji ze wszystkich ciekawych pomysłów na jego aranżację, tj.: klomby, skalniaki, fontanny, huśtawki czy zadaszone kąciki.Chociaż współczesna aranżacja ogrodów skupia się głównie na ekspansywnych projektach wielkich areałów, to mimo że nie dysponujesz dużą powierzchnią, również możesz stworzyć wymarzony, nastrojowy ogród, adekwatny do stylu Twojego domu. Wystarczy trochę wyobraźni.

Wyczucie smaku i obrazowe myślenie są niezwykle pomocne przy aranżacji ogrodu, ale zasadniczą drogą, jaką dochodzi się do perfekcji w projektowaniu tej przestrzeni jest praktyka. Próbuj zatem, nie obawiaj się, testuj nowe pomysły, mieszaj ze sobą style, baw się formami i aranżacjami - rób to wszystko dosłownie na własnym podwórku. Podczas takiego treningu mogą pojawić się pomysły rozwiązań, których dotąd nie brałeś pod uwagę.

Zabawa i kreatywność to jedno, ale planując zagospodarowanie małego ogródka należy przestrzegać kilku ważnych zasad:

1.Minimalizm
Na małej, ograniczonej przestrzeni każda dodatkowa rzecz, każdy kamień czy mebel wydają się znacznie większe. Jeżeli zatem rozważasz zainstalowanie w ogrodzie huśtawki albo stolika i krzeseł, pomyśl o ich wariantach „light" - składanych i przenośnych (aluminiowe lub plastikowe są szczególnie polecane). Będziesz mógł je dowolnie przemieszczać i chować, kiedy nie będą Ci potrzebne.


2.Porządek
Podstawowa zasada aranżacji każdej przestrzeni, nie tylko ogrodu. Porządek można osiągnąć poprzez dopilnowanie symetrii (jak w ogrodach formalnych), np. poprzez: kompozycję kilku określonych kolorów kwiatów bądź harmonijny dobór ich różnych gatunków. Porządek nie musi jednak być wyraźnie zaznaczony, może być bardzo subtelny, intuicyjny. W małym ogródku dobrze jest zaplanować dwie części: kwiatową (dekoracyjną, opcjonalnie z kącikiem warzywnym) oraz tzw. Strefę relaksu, w której będziesz spędzać czas z rodziną i przyjaciółmi, w której postawisz pergolę lub małą altankę. Obie części można natomiast harmonijnie połączyć za pomocą
roślin, np. Małych krzewów. Dobrym rozwiązaniem w małym ogrodzie jest wykorzystanie elementów wiszących (skrzynek, doniczek etc.), które pozwolą Ci cieszyć się różnorodnością hodowanych roślin, a nie zabiorą przy tym niezbędnej przestrzeni ogrodu.


3.Harmonia
Poszczególne części ogrodu muszą ze sobą współgrać i tworzyć spójną, sensowną całość. Harmonię łatwo osiągnąć poprzez wybór odpowiedniej palety kolorów kwiatów i akcesoriów ogrodowych. Dobrze dobrana kompozycja, regularne powtórzenia kolorów (np białego, błękitnego i granatowego) nadadzą ogrodowi rytm, ożywią go i uczynią optycznie szerszym.

Naturalny płot w ogrodzie:

Postawienie na naturę w naszym otoczeniu sprawia, że wiele rozwiązań, jakie wybieramy do naszego ogrodu, mają być ekologiczne i jak najbardziej zielone. To sprawia, że często zamiast zwykłego metalowego płotu odgradzającego naszą posesję chcemy tam widzieć płot naturalny, żywy, czyli naturpłot, a bardziej po polsku żywopłot.Żywopłoty to piękne elementy wyposażenia naszych ogrodów. Oczywiście, piękne będą wtedy, gdy o nie zadbamy. Usychające, prawie bez liści i niewielkich rozmiarów nie wzbudzą w nikim zachwytu, a do tego nie będą spełniały swojej roli. Co więcej, taki płot może być tylko dla nas problemem – sąsiedzi będą się skarżyć, że szpecimy okolicę, a złodziei będzie to tylko zachęcać do wstąpienia i obejrzenia naszych włości. Co zatem możemy zrobić, by płot stał się chlubą naszego ogrodu?

Wybierzmy odpowiednie rośliny, posadźmy w odpowiednim czasie.

Sadzenie drobnolistnych i zimotrwałych roślin i drzew, bo takie są właśnie najlepsze, powinno odbywać się wczesną jesienią. Każda z roślin musi mieć odpowiednią ilość miejsca dla siebie. Potrzebne jest to, by każda z posadzonych roślin miała dla siebie na tyle dużo światła do utrzymania świeżości. Sprawdźmy także, jaka jest nasza gleba: jeśli zbyt twarda, zmiękczmy ją piaskiem, jeśli zbyt miękka, wzbogaćmy ją gliną.

Dajmy roślinom wsparcie.

Często popełnianym błędem jest sadzenie żywopłotu zbyt blisko sztucznego ogrodzenia. Nie da się ukryć jednak, że wielu z nas chciałoby taki naturalny odgradzacz wesprzeć jeszcze czymś dodatkowym, co pozwoliłoby żywopłotowi nabrać większej mocy. Stąd też propozycja: wesprzyjmy ten żywopłot małym, drewnianym płotem. Dzięki temu wciąż będziemy się poruszać w obrębie natury, a stawiając takie zestawienie przy zachowaniu odpowiedniej odległości 50 centymetrów od siebie, nie powinniśmy się obawiać, że popełnimy błąd. Głównym wejściem przez żywopłot może być też niewielka pergola.

Odpowiednia pielęgnacja.

Ściółkujemy, podlewamy obficie i podsypujemy korą – to rzeczy, które musimy zrobić już podczas samego sadzenia. Ale to tylko początek, bo zadań przy naszym naturalnym płocie nam nie zabraknie. Jednym z najważniejszych jest nawożenie, które jest czynnością wykonywaną wiosną, jesienią jest to niepotrzebne. Oprócz dostarczenia nawozu powinniśmy oczywiście także płot podcinać, najlepiej robić to co najmniej raz w roku, ale regularnie. Pomyślmy także o zaopatrzeniu się w korę dekoracyjną, spełni ona także praktyczne funkcje, chroniąc przed chwastami i wysychaniem.

Ogród skalny:

Alpinarium, skalniak, ogród skalny – wszystkie te określenia oznaczają coraz popularniejszy element wystroju naszej działki bądź ogrodu. W zamyśle mające odtwarzać środowisko górskie – surowe, a jednocześnie relaksujące.Stało się wspaniałą dekoracją, dzięki kontrastowi między roślinami a kamieniem wydobywającą z obydwu całe ich piękno.Nie ma ograniczenia w wielkości – nawet miniaturowy skalniak skonstruowany w donicy będzie atrakcyjny. Dodatkową zaletą jest długowieczność oraz odporność na warunki atmosferyczne i temperaturę – rośliny przeznaczone do ogródków skalnych pochodzą na ogół z terenów górskich, także przystosowane są do warunków ekstremalnych.

Ogród skalny ma wyglądać naturalnie – niestety, im mniej sztuczny rezultat, tym więcej pieniędzy i wysiłku musimy włożyć w jego uzyskanie. Dobór odpowiedniego miejsca, przygotowanie podłoża, wybór i ułożenie kamieni, wreszcie zasadzenie roślin – na żadnym z tych etapów nie możemy sobie pozwolić na pośpiech czy oszczędność kosztem jakości.

Na początek musimy wybrać odpowiednie miejsce na nasz przyszły ogródek. Najlepsze są płaskie bądź lekko pochyłe tereny z ekspozycją południową (ideałem są zbocza niewielkich wzniesień), zapewniające zarówno dobre odprowadzanie wody, jak i dostęp do promieni słonecznych. W pobliżu nie powinno być wysokich i rozłożystych drzew, które mogłyby zablokować dostęp do słońca. Dobrze, jeżeli przyszły skalniak znajdzie się w pobliżu ścieżki, tarasu czy werandy – stanie się wtedy znakomitym uzupełnieniem istniejącego już układu. Jeżeli nie odpowiada nam koncepcja wznoszenia małego wzgórza – możemy skomponować skalniak w formie tarasów, murku z roślinami, niewielkiego wąwozu bądź punktowych wysepek, ogranicza nas tylko nasza wyobraźnia.

Przed rozpoczęciem budowy musimy zadbać o odpowiednie odprowadzanie wody – podkład, „fundament” naszego skalniaka, będzie po zakończeniu budowy niewidoczny, dlatego też możemy zastosować materiały niezbyt atrakcyjnie wizualnie – gruz betonowy, tłuczone cegły, złej jakości kamień – byle spełniały swoją funkcję. Na pewno wykluczona jest glina i piasek rzeczny – i inne materiały blokujące przepływ.

Na podkładzie układamy z kolei warstwę ziemi – i tutaj musimy pamiętać, że rośliny górskie przyzwyczajone są do gleb rzadkich i przepuszczających wodę. Zwykła ziemia z ogrodu nie będzie dobrym rozwiązaniem – by upodobnić ją do tej górskiej możemy wymieszać ją z torfem, piaskiem i żwirem (nie zapominajmy o uprzednim użyciu herbicydów – chwasty mogą zrujnować cały nakład włożonej w skalniak pracy).

Przyszła pora na wybór kamieni. Nie jest prosty – dlatego zaczniemy od tego, czego na pewno nie wybierać: kamienia zbyt miękkiego i podatnego na uszkodzenia (a więc kredy). Dobrze jest korzystać z kamienia występującego w okolicy – dzięki temu nasz ogród dobrze dopasuje się do otoczenia. Bardzo atrakcyjne, chociaż twarde i stosunkowo drogie będą różnokolorowe granity, ciekawe efekty możemy uzyskać dzięki podatności piaskowców czy łupków na obróbkę – a chyba najlepszym (ale bardzo niestety, drogim) jest tuf wulkaniczny: porowaty (dzięki czemu dobrze odprowadza wodę), podatny na obróbkę (niewielkiego wysiłku wymaga na przykład wydrążenie nisz dla roślin) oraz atrakcyjny wizualnie. Wybór jest duży, przed jego wykonaniem dobrze jest zapoznać się „na żywo” z efektami, jakie zapewniają poszczególne rodzaje skał.

Równie ważne jak gatunek będą: rozmiar i kształt kamieni. Modne i malownicze są wielkie głazy, ciekawe efekty dadzą mniejsze kamienie ułożone w regularny murek – bądź (pozornie) chaotyczne rumowisko, drobne kamienie zaś możemy wykorzystać do utworzenia luźniej mozaiki – bądź zwrócenia uwagi obserwatora na kwiaty. Ważne, by kamienie były jak najmniej obrobione – szorstkość, uskoki i postrzępione brzegi dodadzą całej kompozycji „dzikości” i charakteru. Układanie głazów rozpoczynamy od największych, zakopując je mniej więcej na jedną trzecią w głąb i lekko pochylając (ułatwia to odprowadzanie wody).

Przyszedł czas na wybór i posadzenie roślin: co prawda ogólne pojęcie o ich barwie i wielkości powinniśmy mieć na uwadze już przy wcześniejszych etapach prac (chociażby po to, by dobrać odpowiedni kolor kamieni), ale różnorodność gatunków sprawia, że wiele roślin spełnia wstępne wymagania. Dobrze jest tak dobrać gatunki, by okresy kwitnienia następowały po sobie – uzyskamy wtedy skalniak atrakcyjny przez cały rok. Nie powinniśmy przesadzać z różnorodnością gatunkową ani z zagęszczaniem kompozycji – uzyskamy wtedy bowiem efekt sztuczności, a niektóre rośliny mogą ze sobą konkurować.

Pielęgnacja skalniaka polega przede wszystkim na kontrolowaniu stabilności konstrukcji oraz osadzenia roślin (zwłaszcza tych rosnących w szczelinach skalnych). Na początku powinniśmy go też dość często podlewać – po przyjęciu się roślin interwencje będą potrzebne tylko w czasie suszy.

Skalniak to bardzo ciekawa propozycja – wymaga dużo pracy, ale efekt może być oszałamiający.

Narzędzia w ogrodzie:

Pełni zapału i świeżych, rewolucyjnych pomysłów wchodzimy do naszego nowego bądź zostawionego na jakiś czas ogrodu – i w jednej chwili tracimy cały entuzjazm.


Chwasty (w ekstremalnych wypadkach – chaszcze...), twarda, zbrylona ziemia, dziesiątki nowych gałązek na drzewach... A przecież nie tylko musimy usunąć cały ten bałagan, ale i posadzić czy pielęgnować potrzebne nam rośliny – wszystko to wymaga ciężkiej pracy i dużej ilości poświęconego jej czasu.

Zapewne każdy z nas miał w historii swojej działalności „szansę” pracy za pomocą niewłaściwie zaprojektowanego bądź kiepskiej jakości narzędzia. Złośliwe, za nic nie chcące wbić się w ziemię haczki, rozpadający się sekator, ulegająca o chwilę awarii kosiarka czy też grabie, które pokochać mógłby tylko stomatolog – praca w takim towarzystwie, choć w dość pokrętny sposób może zostać przedstawiona jako prawdziwe wyzwanie, przynosi w rezultacie więcej frustracji i stresu niż realnych efektów (oprócz, oczywiście, bólu mięśni – ale chyba nie jest to to, o co nam w tym wszystkim chodzi). Właściwy dobór narzędzi jest sprawą kluczową – bez nich bowiem ukończenie czegokolwiek, nawet, jeżeli się uda – będzie dla nas torturą.

Jak wybrać właściwe narzędzia? Na pewno nie w praktykowany przez niektórych sposób – wyprawy na zakupy i wybierania rzeczy na zasadzie „im droższe, tym lepsze”. Praktycznie nie mamy wtedy szans na dostosowanie ich do naszych rzeczywistych potrzeb (nawet najlepszy sprzedawca wie przecież tyle, ile zdołamy mu powiedzieć – a my, wyruszając bez przygotowania, sami nie wiemy co jest nam potrzebne). Wiele jest zapomnianych przez bogów i ludzi urządzeń i narzędzi, które po jednokrotnym użytkowaniu leżakują (wraz ze wzgardzoną instrukcją obsługi) i pokrywają się kurzem gdzieś w piwnicy czy garażu. Co gorsza – zdarza się, że wielofunkcyjne i koszmarnie drogie urządzenia renomowanego producenta okazują się zwykłym bublem, skutecznie odbierając nam ochotę do dalszego parania się ogrodnictwem.

Na szczęście nie jesteśmy sami – wspiera nas zarówno prasa branżowa, bliscy i znajomi (polecanie i wymiana opinii – a zwłaszcza pożyczanie – są bezcennym źródłem informacji) – a także nowe, powstałe dzięki rewolucji cyfrowej, platformy wymiany informacji - takie jak strona internetowa, forum dyskusyjne czy poradnik ogrodniczy.

Podstawową ich funkcją ma być zapoznanie nas ze specyfiką prowadzonych w ogrodzie prac, rodzajami dostępnych narzędzi, ich zastosowaniem, dostępnością – a także ceną i miejscami, w których można je kupić (tak, reklama jest wszechobecna – jednak nawet ona może być pożyteczna, zwłaszcza, jeżeli zawiera wartościowe dla odbiorcy wiadomości).

Uzyskaną wiedzę musimy dopasować do warunków, w jakich przyjdzie nam pracować – powinniśmy więc dokładnie zastanowić się, jakich funkcji potrzebujemy. Przykładowo wielofunkcyjna, traktorowa kosiarka do trawy na pewno znakomicie utrzymuje odpowiednią długość wielkopowierzchniowych trawników – ale będzie absolutnie nieprzydatna na niewielkiej działce. Podobnie dmuchawa do liści – w sytuacji, gdy honoru drzew na naszej działce lub w ogrodzie bronią iglaki...

Najpewniejszą i podstawową inwestycją będą proste, ręczne narzędzia – w rodzaju wymienionej już haczki, sekatora, grabi, wideł i tym podobnych. Bez względu na zaawansowanie techniczne i posiadane przez nas gadżety zestaw prostych, funkcjonalnych – i dobrej jakości – narzędzi po prostu musi znaleźć się w naszym posiadaniu. Dzięki nim wykonamy większość niezbędnych czynności – a przy odrobinie pomysłowości także te bardziej skomplikowane.

W miarę potrzeby (i kaprysu) możemy dokupywać kolejne narzędzia – eksperymentując i dobierając najlepszy dla nas zestaw. Nie bójmy się zmian – zaskorupienie i popadnięcie w rutynę to najgorsze, co może przytrafić się nam i naszemu ogrodowi!

Oczko wodne w ogrodzie :

Woda w ogrodzie jest dobrodziejstwem. Odbijające się w lustrze światło przyciąga najprzeróżniejsze okazy fauny – ważki, ptaki. Mikroklimat dzięki obecności wody znacznie się poprawia, a jej plusk i szum eliminuje stres i pozytywnie nastraja
Prawidłowo zaprojektowane i regularnie pielęgnowane oczko wodne będzie ozdobą naszego ogrodu przez długie lata. Roślinność w każdej strefie (głębokiej, płytkiej i bagiennej) jest na tyle zróżnicowana, aby cieszyć oko paletą kształtów i barw. Wśród roślin pływających i podwodnych znajdziemy m.in. grzybień, kotewkę, żabiściek, rzęsę, jaskra wodnego, osokę aloesowatą, hiacynta, moczarkę, rogownicę, rogatka sztywnego czy pływacza zwyczajnego. W płytkiej wodzie rośnie rdest ziemnowodny, wywłócznik, przęstka, żabieniec. Z kolei do roślinności bagiennej zaliczymy kaczeńca błotnego, niezapominajkę, kroplika kwitnącego, miętę nadwodną, tojeść, mieczyka czy pierwiosnek japoński. Źle zestawione rośliny będą nie tylko szpecić nasz ogród przez nieprzystosowanie się do otoczenia, ale także zakłócą równowagę wodną. Budowa oczek wodnych powinna zostać powierzona więc profesjonalnej firmie.

Gatunki ryb, które będą się dobrze czuć w naszym ogrodowym akwenie to m.in. słonecznica, strzebla potokowa, różanka i złota rybka. Warunkiem ich hodowli jest oczko o powierzchni powyżej 15 m2. Nie przekarmiamy ryb – nadmiar pożywianie osadza się na dnie oczka i zanieczyszcza wodę, dając glonom idealne warunki do rozwoju. W czasie zimy nie ma potrzeby dostarczać rybom pokarmu, zapadają bowiem w sen zimowy. Aby zapewnić wymianę gazową podczas mrozów, można zaopatrzyć zbiornik w styropianowy przerębel z grzałką.

Planując budowę oczka wodnego, miejmy na uwadze, że ruch dobrze służy wodzie – kaskady, wodospady, cieki potokowe i fontanny napowietrzają wodę i orzeźwiają powietrze w ogrodzie. Cyrkulacja wody wzmacnia siłę samooczyszczania się akwenu, co sprzyja wszelkim organizmom żywym. Istnieje olbrzymi wybór pomp wprawiających wodę w ruch, należy dobrać je do wielkości oczka i rodzaju filtra Oase.

Do pielęgnacji naszego oczka wodnego używamy siatki (rozkładamy ją nad oczkiem, aby nie wpadały do niego liście), pobieraka (jeśli jednak należy usunąć elementy obce), odkurzacza do szlamu, narzędzi na wysięgnikach. Regularny przegląd pomp, oświetlenia czy filtrów jest nieodzownym procederem. Z nadejściem pierwszych przymrozków wyłączamy sprzęt. W miesiącach zimowych przycinamy zamarznięte nad poziomem wody rośliny, by później znów mogły odrodzić się w pełnej krasie.

niedziela, 16 stycznia 2011

grewilla -GREVILLEA -

  Wiecznie zielone o głęboko powcinanych lub pierzastych liściach /z wyj.grewilli mocnej/ o rurkowatych kwiatach często  jaskrawożółtych  .Mqją zmienny pokrój od wzniesionego po płożący.Częściowo odporne na mróz -5-10˚C.Pełną dojżałość osiągają po 5 latach.Kraj pochodzenia Australia.                                            
     Pollecam  grewillea  junperina .Wykształca gęste pęki jaskrawozielonych ,przypominających igły liści.        późną wiosną iwczesnym latem ma żółte kwiaty.Kwiatyi i liście osiągają dł ko 2,5cm.Gęsty krzew nie          jest  całkowicie odporny na mróz i powinien być uprawiany pod osłonami / wys.i szer. 1m na 1m ./     

Pierwsze kwiaty

Okryty grubą pokrywą skrzącego się w blasku słońca śniegu ogród może prezentować się całkiem dobrze – zwłaszcza, jeżeli docenimy rzucane przez pokryte szadzią gałęzie drzew i krzewów refleksy światła.


Zdecydowanie trudniej jednak zachwycać się ogrodem w okresie wczesnowiosennych roztopów – które dzięki coraz częstszym anomaliom klimatycznym potrafią uderzyć bardzo wcześnie. Błoto, resztki przeoczonych jesienią liści, wyraźnie zdeprymowana i zniechęcona zimą, blada i kładąca się na ziemi trawa... Wszystko to tworzy obraz miejsca, w którym nie tylko nie ma się ochoty pracować – ale nawet przebywać. A przecież nasz ogród – czy też skrawek zieleni przed domem – ma być miejscem, które przynosi nam radość i pozwala „naładować akumulatory”, a nie pogłębiać związany z przesileniem pesymizm...

Co pomoże nam przełamać pozimową chandrę? Z pewnością widok kwitnącej rabaty – kolory i kształty kwiatów czynią cuda. Jak jednak stworzyć taką rabatę w sytuacji, w której wciąż gdzieniegdzie widać śnieg?

Rozwiązaniem są kwiaty wczesnowiosenne – zarówno nieliczne uprawiane efemerydy (botaniczny termin określający rośliny o znacznie przyspieszonym cyklu biologicznym), jak i rośliny, które ze względu na zajmowaną niszę ekologiczną przesuwają okres kwitnienia na jak najwcześniejszy termin (przykładowo te żyjące w lasach muszą zdążyć z „łapaniem” promieni słońca przed pojawieniem się na drzewach liści). Najbardziej znane są przebiśniegi – ale w powszechnej świadomości obecne są też pierwiosnki, irysy i tulipany – a dostępnych kwiatów jest wielokroć więcej.

Oczywiście przygody z kwiatami kwitnącymi wczesną wiosną nie powinniśmy zaczynać od wrzucenia nasion czy cebulek do ziemi – niemal na pewno skończy się to bowiem klęską (a dla samych roślin dużo gorzej). Potrzebujemy co najmniej podstawowych informacji o gatunku, terminach sadzenia oraz pielęgnacji – dopiero to bowiem daje nam szansę na osiągnięcie widowiskowego wyniku.

Gdzie zdobyć niezbędną wiedzę? Dobrze, jeżeli o wymaganiach i pielęgnacji rośliny poinformuje nas osoba, od których je kupimy lub otrzymujemy – nie zawsze jednak trafimy na kompetentną obsługę, coraz częściej również kupujemy przez internet - w tym wypadku bezpośredni kontakt będzie utrudniony bądź niemożliwy, coraz rzadsze są również przypadki sprzedawców – pasjonatów, wiedzących wszystko na temat swoich towarów.

Aby zdobyć bardziej fachową wiedzę sięgnijmy po prasę ogrodniczą - artykuły tam zawarte będą dobrym – i, w przeciwieństwie do specjalistycznych podręczników, przystępnym – źródłem informacji. Pewnym problemem będzie jednak brak interaktywności – nie mamy w zasadzie wpływu na zawartość gazety, zdarza się, że żaden z artykułów nie zawiera potrzebnych nam informacji – a możliwość korespondencji z redakcją przypomina bardziej loterię niż rozmowę.

Rozwiązaniem, które pozwoli szybko i skutecznie uzyskać odpowiedzi na nurtujące nas pytania i uzyskać cenne porady będzie rozmowa z innymi ogrodnikami – czy to bezpośrednio (wiąże się to jednak często w wyjazdami) lub za pośrednictwem sieci (co umożliwi portal ogrodniczy). Dodatkowym bonusem będzie możliwość obserwacji wyników czyjejś pracy, poznanie najpowszechniejszych błędów – a być może także wymiana cebulek bądź nasion.

Również w wyżej wymienionych źródłach uzyskamy informacje na temat gatunków i odmian kwiatów, zasad i terminów ich sadzenia, metod pielęgnacji i ochrony - wraz z dokładnymi opisami i zdjęciami. Krokusy, hiacynty, tulipany – w setkach odmian, różniących się wielkością, kształtem oraz ilością kwiatów - już wkrótce mogą wnieść nowe barwy w nasze życie!